Jak to było w Rzymie …

Viewing 0 reply threads
  • Author
    Posts
    • #20295
      Anonymous
      Guest

      Witam

      Obiecałem sobie,że jak tylko wrócę z Rzymu to postaram się napisać kilka zdań jak to było w tym Rzymie.Sam nie wiem czy miejsce właściwe na tym forum ale jeśli nie to proszę moderatorów o przesunięcie mojego posta w inne miejsce:-)
      A więc tak,wróciliśmy z żoną kilka tygodni temu w Rzymu.Byliśmy na 8 dni w połowie września.Pogoda była wyśmienita,temperatura ok 23, 24 stopnie,nie padało.Czego chcieć więcej:-) Jako ciekawostkę podam,że oglądając pogodę na minitelebimach czekając na metro prognoza nigdy się nie sprawdziła.Sami byliśmy zaskoczeni jak „jutro”miało być chłodno i cały dzień padać a tu piękne słońce.Powinni brać przykład z naszych meteorologów:-)
      Ale do rzeczy… Od początku …
      Zaczynając w Modlinie na Ciampino mieliśmy być ok,23:30. Niestety samolot miał opóźnienie i zabrał nas z Modlina dopiero grubo po 22 toteż na Ciampino byliśmy po północy.Długo śledziłem na internecie jak wygląda sprawa autobusów nocnych z lotniska.Gdyby wszystko było zgodnie z planem to bez problemu dalibyśmy radę na 24.Rozkład jazdy w internecie mówił,że Terravision jeździ o tej godzinie(24 bodaj) i było by wspaniale.Ale,że nasz samolot miał opóźnienie już zaczął się ból głowy.Wysiadka z samolotu i zabranie bagażu odbyło się bardzo sprawnie.Na parkingu przed lotniskiem było mnóstwo taksówek i …2 autobusy Terravision 🙂 Byliśmy uratowani bo pytając taksówkarzy ci wołali od 40 Euro.Rozbój w biały dzień.Tak czy siak autobusy jechały do Termini i jeden ból mieliśmy z głowy.Aha bo zapomnię:-) Pytałem się pana kierowcy jak to jest z godzinami odjazdów Terravision bo przecież w internecie są sztywne godziny-on się po włosku uśmiechnął i machnął ręką:-) Powiedział,że czeka o 2 w nocy na samolot w Madrytu i sobie spokojnie wszystkich zawiezie na Termini.Także moi mili wydaje mi się,że nie ma co się martwić na zapas.Zawsze jakiś autobus się znajdzie.My ostatecznie znaleźliśmy taksówkę 7 osobową dzięki czemu płaciliśmy po 10 euro za łebka i podwózkę mieliśmy pod sam dom a nie do Termini.Bo przecież stamtąd też jakoś trzeba się dostać do domu a metro już śpi o tej godzinie…

      Bardzo proszę moderatorów o nieusuwanie mojego posta ze względu na długość wywodu:-)

      I tak oto znaleźliśmy się na naszym Ponte Mammolo.Tam mieliśmy mieszkanie…Nie wiem czy powinienem reklamować portale internetowe oferujące noclegi ale my się przekonaliśmy do AirBNB.Za 400 euro mieliśmy prawie luksusowe mieszkanie na wyłączność przez cały pobyt!A i wino dostaliśmy od właściciela 🙂

      Forumowicze pytali jak to jest w tym Rzymie z komunikacją,z dobrym tanim jedzeniem,z wejściami na zabytki.A więc śpieszę powiedzieć,że autobusy w Rzymie kursują jak szalone.Ktoś kiedyś napisał,że nie ma rozkłady minutowego autobusów.Po jakiego licha taki rozkład skoro my z naszego mieszkania (na obrzeżach) mieliśmy co 2 , 3 minuty autobus.Z centrum w ciągu minuty kiedyś naliczyłem 12 autobusów toteż nie ma co się martwić.Prawdę mówiąc mieliśmy wykupione na pierwsze 3 dni roma pass(wszystko jeździ do bólu) a potem 3 dni bilet za 16.5euro też wszystko do bólu.Jak nie wiedzieliśmy gdzie jesteśmy w danym momencie a nie chciało nam się szukać po mapie-wsiadaliśmy do byle jakiego autobusu i jechaliśmy aż natrafimy na tabliczkę „METRO”.Wtedy byliśmy uratowani.Na prawdę Rzym nie gryzie.Gdziekolwiek wsiądziemy zawsze nas zawiezie w jakieś charakterystyczne miejsce.
      Dość o tej komunikacji.
      No dobrze,napiszę tylko,że metro choć małe bo ma tylko 2 nitki-czerwoną i niebieską jest genialne w obsłudze.Nawet mój tata by sobie poradził:-) rada? Zapamiętujemy 4 skrajne stacje i heja!!:-)

      Co do jedzenia w Rzymie to jestem osobą która mimo wszystko obraca każde euro kilka razy zanim je wyda.Wszedłem na Tripadvisor i tam znalazłem sobie kilka na prawdę fajnych restauracji.Każdy niech zrobi sobie podobnie.Ja dodam tylko,że ten cały MOMART jest oddalony kawałek drogi od centrum( ale metrem i autobusem bez problemu).Rzeczywiście jedzenie na prawdę dobre.Miła pani spytała się czy chcemy buffet czy coś tam innego.Wybrałem bufet zapłaciliśmy chyba 9 lub 10 euro (za osobę) z winkiem ale jedzenia było w brud!!!Nic prostszego tylko poszukać po necie.A to całe PIZZARIUM według mnie przereklamowane.Droga jak pieron ta pizza na wage a smak taki …ok.Dla mnie nie warto.
      Podsumowując: Jemy tylko na zatybrzu i tam gdzie jest mnóstwo osób.Za dobrą pizze z winkiem w restauracji zapłacimy ok 13 euro więc cena przystępna.
      Co do lodów to są genialne!Smaków tyle,że nie sposób wszystkie wymienić.Dzielą się na małe,średnie i duże.W centrum najdroższe ale to są na prawdę różnice centowe.Nie ma kulek tylko łopaty jak nazwaliśmy je z żoną:-) Zawsze braliśmy małe bo w naszym wypadku chodziło raczej o wielkość …wafla niż wielkość lodów:-) No może czasem dają w małych 2 łopatki zamiast 3 ale za 2 euro była uczta:-)

      Co tam jeszcze…
      Mając Roma pass weszliśmy sobie tak jak polecił moderator na rzym.it czyli Koloseum i forum romanum w jednym i coś tam jeszcze już zapomniałem:-) Wychodząc z Koloseum idziemy jakby naturalnie na forum.Miła pani powiedziała przy bramkach że to jest „one entrance” (jedno wejście)
      Polecam iść do Muzeum Watykańskiego.Kolejka na pierwszy rzut oka kosmiczna ale ruch jej w kierunku kasy równie ekspresowy.Nie ma się co zrażać:-) Aha no i obowiązkowo na wieżę Bazyliki.Koszt chyba 7 euro windą a 5 jak chcemy sami drałować.My byliśmy przed zamknięciem koło 18 i nie było nikogo a widoki na samej szpicy cudowne!!

      Będę już kończył bo się rozpisałem.Jeśli ma ktoś z Państwa pytania to proszę pytać chętnie pomogę czy podpowiem radą na ile będę w stanie.
      Przepraszam za literówki i błędy stylistyczne.
      Wyjazd był cudowny!Na prawdę polecamy!!
      Pozdrowienia
      Bartek

Viewing 0 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.