Ludzie, co za koncert!

Czas publicznie podziękować nieuczciwemu menażerowi Leonarda Cohena, za to, że swoją kradzieżą zmusił poetę do opuszczenia buddyjskiego aszramu w Kalifornii i wyruszenia w pierwszą od wielu lat trasę koncertową po świecie…
Ludzie, co za koncert wczoraj w Rzymie! Wspaniały niezniszczony czasem GŁOS, wspaniali muzycy, wspaniały ascetyczny spektakl na jaki tylko najwięksi mogą sobie pozwolić – żadnej blagi, żadnych zbędnych efektów, tylko muzyka!

29 września będzie we Wrocławiu, 1 października w Warszawie… życzę wszystkim miłośnikom sztuki Cohena możliwości słuchania jej na żywo, życzę wszystkim możliwości śpiewania razem z poetą!



Dodaj komentarz